Informacja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego
-
Szanowni Baridajczycy!
Ostatnie dni przyniosły zmiany w naszej ojczyźnie, ale nie możemy pozostawać bierni na to, że jest ona na skraju upadku. Osoby, dawniej z Baridasem związane opuściły ojczyznę, a znajdujące się w niej obecnie, nie chcą się podjąć wyzwania, jakim jest odbudowa ojczyzny.
Dlatego też w trosce o nią, wprowadziłem przewidziany Art. 21. Konstytucji Republiki Baridas stan wyjątkowy, który odwołany zostanie, gdy tylko Baridas zacznie wracać do dawnych sił. Kiedy będzie wiadomo, że Baridasowi już więcej nie grozi śmierć i zapomnienie. Kiedy będzie wiadomo, że Baridas nie zajmie miejsca obok Leblandii, Surmenii, Solardii czy Suderlandu.
Plan jest prosty - zaorać prawo, po czym uchwalić nowe, czyste i łatwe. Uchwalić prawo, które będzie również zgodne z przyjętą linią narracyjną. W trakcie stanu wyjątkowego zostanie również zaprezentowana od dawna wspominana nitka narracyjna, ocierająca się o klimaty starożytnej Grecji, Rzymu, a także trochę starszych mocarstw znanych ze starożytności - Babilonu, Macedonii, Persji, zasięgniemy również kilku akcentów egipskich.
Nitka ta zostanie z mojej strony rozwinięta poprzez sporządzenie opisów najważniejszych miast w Baridasie. Bo też podstawą ustroju będzie podział na miasta, które będą odgrywały najważniejszą rolę w kraju. Od tego, jakie decyzję będą podejmowały głowy miast zależeć będzie, jakie będzie dalsze prawo. Każdy "urzędnik miejski" (głowa miasta), będzie wybierany w wyborach, a jeżeli stanowisko nie zostanie obsadzone, to również przepada "głos".
Niemniej, bez pomocy Baridajczyków, nawet największe zmiany nie sprawią, że coś się w Baridasie zmieni. Dlatego też, wierzę, że po podniesieniu się z ziemi i otrzepaniu z kurzu, razem zbudujemy ponownie silny Baridas - cegiełka po cegiełce. Oczko po oczku, aż wydziergamy nie szalik, nie skarpetki, ale cały, imponujący gobelin.
-
Baridajczycy!
Wykorzystam ten wątek, w celach informacyjnych, nt. zmian związanych ze stanem wyjątkowym. Dzisiaj opublikowana została nowa Konstytucja - która mam nadzieję, pozwoli nam iść dalej do przodu. Wierzę, że będzie to doskonała podstawa na nasz nowy, unikalny system prawny, a także na unikalną na skalę mikroświatową narrację. Liczę, że nowy kierunek nie tylko przyciągnie starych obywateli z powrotem do Baridasu, ale również zachęci nowe osoby, do zaangażowania się w życie Republiki.
Nowa Konstytucja zawiera również przepisy przejściowe. 1 z nich uchyla niemalże całe dotychczasowe prawo Republiki Baridas. Drugie - pozbawia wszystkich dotychczasowych obywateli Republiki Baridas obywatelstwa. Jest to krok niezbędny, aby osiągnąć stabilizację. Na chwilę obecną ciężko jest - przez liczne zaniedbania określić, kto oficjalnie jest, a kto nie jest obywatelem Republiki. Sprawia to, że nie wiadomo również, na kim można polegać, kto się zaangażuje i kto może pełnić urzędy w Baridasie.
Jest to rozwiązanie wygodne - bo każdy może bez problemu złożyć wniosek o nadanie obywatelstwa. O ile intencje nie będą wyraźnie złe - nie zamierzam tworzyć z nadania obywatelstwa problemu - w szczególności, że procedura jest śmiesznie prosta i nie obejmuje żadnych warunków nadania obywatelstwa - poza dobrymi intencjami.
Mam nadzieję, że obywatele, którym dalej leży na sercu dobro Baridasu - zaangażują się w działania - szczególnie narracyjne. Odzyskają obywatelstwo i zaczną rozwijać kluczowe miasta w Republice. Że będą działali razem ze mną, bez względu czy zgadzają się z podejmowanymi przeze mnie krokami, czy też nie.
Niech żyje Republika!
-
@alfred-fabian-von-tehen-dżek Ekscelencjo Prezydencie, proszę o wyjaśnienie jednego nurtującego mnie konceptu, a mianowicie: ostracyzmów.
O co chodzi? Nie wiem, jak opisać to, co myślę w słowa, ale dla mnie brzmi to trochę jako potencjał do sprowadzenia swojej bytności do walki na śmierć i życie; wszystko, aby nikt na ciebie nie oddał głosu.
Brzmi strasznie. Brr. -
Postaram się rozwiać wątpliwości. Ostracyzmy są przede wszystkim smaczkiem, który nadaje naszemu ustrojowi wyjątkowego charakteru. Jak mówiłem - zamierzam kierować się w stronę klimatów krajów starożytnych - m.in. Grecji, Rzymu, ale również Macedonii, Persji, a nawet smaczków z Egiptu. Dlatego też stwierdziłem, że jest to dla nas dobre.
Ostracyzmy przede wszystkim mają pełnić rolę organu władzy sądowniczej. Oddaję ją w tym momencie w ręce ludu - jeżeli lud uważa, że ktoś jest winny, to będzie na niego głosował. Prezydent ma obowiązek zniechęcić do oddania głosu - który MUSI być uzasadniony. Jeżeli rozmowa "zniechęcająca" się nie odbędzie, lub nie będzie niosła za sobą żadnego przesłania - głos po prostu będzie uznany za nieważny.
Stawia to więc nie tylko ostracyzmy na wysokim poziomie odpowiedzialności społecznej (niemniej liczę, że Baridajczycy, przez prawie 20 lat tejże się nauczyli), a także Prezydenta jako gwaranta sprawności tego ustroju. Dlatego jest to też niebezpieczne narzędzie - szczególnie, kiedy Prezydentem zostanie osoba skrajnie nieodpowiedzialna.
To jest też uzasadnienie, dlaczego w konstytucji zagwarantowałem sobie więcej czasu, niż Prezydent normalnie miałby na pełnienie kadencji. Będę mógł dzięki temu sprawdzić, jak działać będzie stworzone rozwiązanie i w razie wyższej konieczności, wprowadzając stan wyjątkowy zmienić (lub uszczelnić), odpowiednie procedury.
Wszystko sprowadza się do tego, żeby nie mieć powodów, dla których większość społeczeństwa (najmniejszy próg to 50% wszystkich obywateli), miałaby chcieć się ciebie "pozbyć".
-
@alfred-fabian-von-tehen-dżek Bardzo dziękuję JE za rozwianie wątpliwości!