List do Prezydenta Baridasu
-
Szanowny Panie Prezydencie!
|=Na Pana ręce, jako grupa osób związanych niegdyś lub obecnie z v-państwem istniejącym dzisiaj pod nazwą Republika Baridas, przekazujemy ten list. Napisany on został z potrzeby obecnej sytuacji, gdyż mimo różnic jakie nas dzielą – niezależnie od naszej obecnej aktywności w mikroświecie, od naszych poglądów, miejsc zamieszkania, wieku, statusu życiowego – chcemy ocalić od zapomnienia coś co było i jest nasze wspólne; coś co zawsze było dla nas ważne; coś czemu poświęciliśmy nasz czas, nasze zaangażowanie, nasze serca – nasze państwo, jego tradycję, kulturę i baridajskość, które wspólnie tworzyliśmy przez wiele długich lat. Co prawda, gorąca baridajska krew nieco ostygła w naszych żyłach przez ostatnie lata, [b]jednakże duch Narodu oraz troska o jego losy nadal w nas żyje.[/b]
W obecnej, bardzo trudnej sytuacji, gdy życie Baridasu praktycznie zamarło apelujemy do Pana Prezydenta o podjęcie kroku, który w naszym przekonaniu pozwoli Baridasowi się odrodzić – o ponowne związanie się z Księstwem Sarmacji, naszym dawnym sojusznikiem oraz przyjacielem. Sarmacja tętni życiem, jest państwem pełnym różnych inicjatyw i perspektyw, z których możemy korzystać. Jest jednakże przede wszystkim krajem, w którym zostawiliśmy wiele energii i pracy w rozwój naszych ziem – zostało to zachowane w ogromnej ilości artykułów i postów pisanych przez ponad czternaście długich lat przyjaznego współistnienia. W Sarmacji trwa również mniejszość baridajska, która w myśl, że tych lat nie sposób tak łatwo przekreślić, wróciła i działa na tamtejszych ziemiach.
Dlatego, pomimo ostatnich wydarzeń, prosimy i apelujemy o podjęcie rozmów zmierzających do ponownego związania się z Księstwem Sarmacji. Głęboko wierzymy, że dzięki takiej drodze Bairdas ma dużą szansę na odrodzenie, a na łono Ojczyzny wróciłaby część naszych obywateli. Uważamy, że lepszego czasu na powrót nie będzie. Chcemy także przedstawić efekt rozmów niektórych naszych przedstawicieli; efekt, który niezwykle nas cieszy, gdyż otrzymaliśmy pełne wsparcie ze strony Jego Książęcej Mości Arkadiusza Maksymiliana – obecnego sarmackiego księcia, osobę niezwiązaną z wydarzeniami Błękitnego Października i nieoceniającego jego postanowień. Książę Arkadiusz Maksymilian, jeszcze jako Heweliusz Popow-Chojnacki dał się poznać jako duży sympatyk Baridasu, otrzymujący kontakt z częścią z nas. Jednak przede wszystkim jest on otwarty na wszelkie propozycje i negocjacje płynące ze strony Baridasu, zależy mu na porozumieniu oraz zapewnił o uszanowaniu wyborów baridajskiego społeczeństwa odnośnie dalszej przyszłości w Księstwie Sarmacji – Baridas będzie miał wpływ na to, jaki będzie w Sarmacji. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że sam Pan Prezydent piastuje urząd Kanclerza Księstwa Sarmacji, zaś ustępujący Prezydent Pan Adrian Alatristé zapewnił, że jeśli ponowne stowarzyszenie z Sarmacją wyjdzie Baridasowi na dobre, to ową zmianę całkowicie poprze. Głęboko wierzymy, że i tym razem Baridas skorzysta na stowarzyszeniu z Sarmacją.
Jesteśmy świadomi ostatnich miesięcy oraz dzisiejszej zapaści i wiemy, że odbudowa kraju zajmie nam sporo czasu. Jesteśmy jednak przekonani, że jeśli teraz nie podejmiemy odpowiednich działań to już za niedługo może być za późno. Nadszedł czas na konkretne ruchy, gdyż od wypowiedzenia traktatu z Sarmacją minął już prawie rok, który niestety nie przyniósł większej korzyści.
Razem damy sobie z tym radę, razem damy sobie radę ze wszystkim i ta wiara nas jednoczy. Nowy Baridas będzie taki jak chcą wszyscy, bo każdy z nas jest inny, bo każdy z nas będzie decydował, co dla nas jest najlepsze, a ponowne zjednoczenie z Księstwem Sarmacji otworzy przed nami nową perspektywę i nowe horyzonty. Chcemy powrócić – i o ten powrót apelujemy, a za podjęte rozmowy i kroki w przyszłości – dziękujemy.=|
Z wyrazami poważania,
(-) Markus Arped
(-) Ola Marcjan-Chojnacka
(-) Yennefer von Witcher
(-) Sorcha Raven
(-) Tomasz Liberi
(-) Julian Fer at Atera
(-) Laurẽt Gedeon I -
WKW Laurecie Gedeonie,
BaridajczycyBaridas zawsze w sercu - bez względu na to, gdzie i jak. Zawsze pozostaje w nas cząstka baridajskości, której nie da się wyplewić. Cieszę się, że zarówno w WE, jak i wśród wszystkich podpisanych pod listem - ta cząstka, tak jak w moim sercu - dalej tkwi. Bardzo cieszę się również, że są osoby, które chcą rozwijać Baridas, dalej pracować nad jego przyszłością oraz troszczą się o jego przeszłość.
Niemniej, Baridas jest państwem, o którym powinni decydować wszyscy, którzy są z Baridasem związani. Zarówno osoby, które widziałyby nasz kraj na powrót w Księstwie Sarmacji, jak i w Unii Niepodległych Państw. A z pewnością są również takie, które chciałyby, aby Baridas nie związywał się z żadnym krajem. Zdaję sobie sprawę, że nie mogę być jedyną decyzyjną osobą w tej sprawie.
Ale nią jestem. Jestem jedyną osobą, która w trosce o przyszłość Baridasu, zrezygnowała z uprzedzeń i podjęła się pracy na rzecz Baridasu. Która kilka chwil wolnego czasu wygospodarowała, aby objąć urząd (chociaż nie jest to w pełni moja zasługa), a także zacząć, (na razie za kurtyną) prace nad nowymi podstawami, które po otrzymaniu przez Baridajczyków Korony Baridajskiej, a raczej po jakkolwiek patrząc wymuszonym oddaniu jej na nasze ręce przez JKW Roberta Fryderyka oraz zmianie ustroju z Monarchii na Republikę.
Dlatego też chcę mieć jasny obraz sytuacji. Chcę wiedzieć, ile osób będzie aktywnie działać w Baridasie. I chcę, aby każdy, kto jest gotowy dla dobra Baridasu działać - niech zadeklaruje to osobiście w niniejszym wątku. To nie jest wiele. Chociaż nie będzie to decyzyjne, to nie jest referendum, to nie jest podjęcie decyzji w baridajskim duchu demokracji, jaki przyświecał nam w trakcie baridajskiego marca. Ale gdy jestem świadom, ile mam rąk do pracy w danym miejscu - i jakie to są ręce, decyzję mi będzie podjąć zdecydowanie łatwiej.
Chcę działać w Baridasie, ale w takim - w którym uda nam się połączyć jak najwięcej, twórczych, aktywnych ludzi, gotowych do działania. Jeżeli tym miejscem będzie Sarmacja - to podejmę się rozmów, mających na celu ponowne związanie się z Sarmacją. Jeżeli więcej osób opowie się za pozostaniem w Unii - pozostaniemy w niej. Jeżeli to ma być Królestwo - podejmę się działań ustrojowych w kierunku zmian ustroju. Jeżeli to ma być Republika - będę kontynuował dotychczasowe prace.
Moja opinia, chociaż z pewnością dosyć trudna do zrozumienia - jest decyzją ostateczną. Kieruje mną przede wszystkim dobro Baridasu, jako naszego wspólnego dobra, w które włożyliśmy pracę i serce.
-
Trochę tak smutno, że przeszło bez echa, więc podbijam.
-
Kroi się coś niezwyczajnego.
-
Już się doczekać nie mogę. : )