Tigers Eldorat- wyniki
-
@joahim-von-ribertrop przyjdą jeszcze lepsze czasy, jak to w sporcie raz się przegrywa a raz... remisuje.
-
@joahim-von-ribertrop napisał w Tigers Eldorat- wyniki:
Kolejny chujowy mecz.
Skoro jest tak źle to może być już tylko lepiej
-
No cóż, Puchar Tygrysów nie lubi. Pięknie po prostu. Rewanż okazał się powtórką z rozrywki- znowu przegraliśmy 3:0. No trudno, za sezon też jest puchar.
A w sobotę ligowy mecz z Gryfem Auterrą. Nieoficjalnie wiadomo, że trener Tygrysów planuje użyć w tym meczu nowej taktyki.
https://www.xperteleven.com/cupGameDetails.aspx?GameID=301576991&dh=2
-
Remis. Cholerny remis z Gryfem Auterra. Drużyną, której trener ostatnio online był 20 marca. Niby powinno być łatwo, ale nie, gdzie tam, musi być 2:2. Gole dla nas zdobyli Leo Barley (51 minuta) i Eberhard Dobler (87 minuta). No pięknie, po prostu pięknie. Ale przynajmniej wskoczyliśmy na 4 miejsce, tracąc dwa punkty do Hetmana Grodzisk.
A w środę mecz towarzyski z- cóż za zaskoczenie- Aniołami Grodzisk. Może przynajmniej tam Tygrysy odniosą zwycięstwo.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783576&dh=2
-
Druga największa (po Pucharze) klątwa Tygrysów? Schrzanianie meczów z Aniołami, swoistego El Clasico, choć ma się ogromne szanse na sukces.
Tak było i tym razem.
Cały mecz trwała zaciekła walka obu drużyn. Wprawdzie dominowały Anioły, ale starcie ich ofensywnego stylu gry z naszym defensywnym stylem gry dawało pat. Niestety, w końcu w 84 minucie znaleźli wyjście z tej sytuacji i Søren Lorrmann władował piłkę do Tygrysiej bramki. I z dobrze rozgrywanego meczu, z szansą na remis, wyszło to co zawsze, czyli zwycięstwo Aniołów. Ale my się nie poddajemy i nadejdzie dzień, w którym to Tygrysy ogłoszą swój sukces.
A następny mecz to ligowy mecz z drużyną której nie lubimy za zeszły sezon- Dyskobolią Czarnolas. Czas się zemścić.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318916434&dh=2
-
TAK! ZEMSTA! Dyskobolia pokonana na własnym boisku 2:0! W 34 minucie gola wbił Donald Basham, a w 57 minucie Horado Fernández. I trzy punkty jadą do Eldoratu. Niestety, nie przekłada się to na zmianę naszej pozycji- dalej jesteśmy 4.
Co warto nadmienić- przez rozkład ligi teraz czekają nas aż dwie kolejki przerwy! Następny mecz zagramy więc dopiero 29 maja z Dyskobolią. A więc czas znaleźć kogoś do towarzyskich...
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783583&dh=2
-
@joahim-von-ribertrop gratuluję zwycięstwa!
-
Jak widać- eksperymenty w czasie El Clasico pozwalają się dużo nauczyć. To konkretne starcie Tygrysów i Aniołów nauczyło nas, że na chwilę obecną ofensywny styl gry zupełnie do nas nie pasuje... Albo po prostu nie pasuje do meczów z Aniołami. Co jak co zgarnęliśmy wpiernicz. Duży. I to bardzo. 0:3. Jedyne w czym okazaliśmy się być lepsi to wskaźnik drużyny w kategorii atak, a i to zaledwie o cegłę.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318955991&dh=2
(Tu miał być długi referat o drużynie, ale przysypialłem, więc referat ukaże się później).
-
So we back to the game czy jakoś tak to będzie.
A więc w końcu, po dwóch kolejkach pauzy, powracamy na boisko na kolejne ligowe starcie. Przeciwnik to, cóż za zaskoczenie, Dyskobolia!
No ale mecz poszedł nie do końca po naszej myśli.
W kontekście, posiadanie piłki 57%, szanse 3, nawet jeden gol wpadł do bramki... A TA GRUBA BULWA SĘDZIA POWIEDZIAŁ ŻE SPALONY.
No i spadamy na 6 pozycję. Przynajmniej tracimy tylko dwa punkty do 3 miejsca.
Czas zbroić się na Gryfa Auterrę.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783575&dh=2
-
Gryf znowu irytuje. Sędzia zresztą też.
No bo ten: posiadanie piłki akurat całkiem wyrównane (55:45 dla Gryfa), ale strzelały tylko Tygrysy. Dwa razy! Raz nawet piłka wpadła do bramki! A sędzia OCZYWIŚCIE MUSIAŁ odgwizgać spalonego. Meh...
Następne starcie za tydzień z MKS Koroną Angemont.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783591&dh=2
-
Kolejny mecz udowadniający że Tygrysy mają pecha.
Nasze starcie z MKS Koroną Angemont zakończyło się remisem 0:0. I to pomimo wyraźnej dominacji Tygrysów na boisku i tego, że trenera rywali ostatnio widziano w kwietniu. Ale przynajmniej awansujemy na 5 miejsce.
Następny mecz rozegramy towarzysko w środę, przeciwko Galmartenie SK Angemont.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783577&dh=2
-
Cóż, możemy mówić o sukcesie.
Choć przegraliśmy 3:1, to ten mecz udowadnia, że mamy możliwość podjęcia walki z drużynami teoretycznie lepszymi od nas i nie jesteśmy zawsze skazywani na porażkę. To na pewno zadziała motywująco, zwłaszcza podczas pucharu.
A w sobotę spotkamy się z WW Lavivą Fer. Rzecz jasna liczymy na 3 punkty.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=319030403&dh=2
-
Powodzenia!
-
I pyk cyk myk Laviva rozbita 4:0.
Na powitanie Chagas już w 3 minucie zgarnął żółtą kartkę, niepokojąc i trenera, i kolegów z drużyny. Ale potem chłopacy się rozstrzelali. Najpierw w 20 minucie piłkę we wrogiej siatce umieścił Sobiesław Sokołowski, któremu asystował Elvis Entwhistle. Siedem minut później gola zdobył Mateusz Matyla, któremu asystował Tony Elmander. Potem zapanował czasowy spokój (choć nasi nie zaprzestali strzelać) aż w końcu w 58 minucie Mateusz Matyla znowu zdobył gola- tym razem asystował Murilo Chagas. Ostatni raz piłka trafiła do siatki w 91 minucie, gdy gola strzelił Sobiesław Sokołowski przy asyście Toniego Elmandera.
Statystykowo mecz był boski: 68% czasu piłkę kontrolowały Tygrysy. Oddały one też aż 8 strzałów, gdy ich rywale dokładnie 0. Możemy więc mówić o wybornym meczu.
Takie stwierdzenie ma swoje potwierdzenie w tabeli, gdzie jesteśmy 4 oraz mamy tyle samo punktów i bilans bramkowy co 3 Gryf Auterra (ale Gruf strzelił więcej bramek). To już porządna podstawa do walki o awans.
A za tydzień mecz z Kumkwatami Wałbrzych.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783534&dh=2
-
Po zaciekłej walce remisujemy z Kumkwatami 1:1.
Tygrysy bardzo szybko przypuściły atak i już w 2 minucie Mateusz Matyla umieścił piłkę w bramce po idealnym podaniu Gerta-Åke Björkegrena. Potem zaczęła się walka o piłkę, która zakończyła się najpierw kartkami dla zawodników Kumkwatów, a potem, w 72 minucie Dorinela Viaceslava, zawodnika Tygrysów. 4 minuty później Wałbrzychanie władowali piłkę do naszej siatki. Walka dalej trwała... I w tym momencie, w 85 minucie, podczas zamieszania w naszym polu karnym, Leo Barley złapał piłkę ręką. Sędzia zarządził karnego dla Kumkwatych. Wśród Eldoratczków zapanowało przerażenie. Czasu coraz mniej, a tu taka sytuacja dla Wałbrzycha... Na szczęście strzelający Jean Joel M´Bami spudłował. Do końca meczu wynik się nie zmienił.
Jesteśmy więc nadal 4 w lidze, z 2 punktami straty do Gryfa Auterra. Gorzej z tym, że tuż za nami jest Dyskobolia z tyloma samoma punktami co my (19).
Za tydzień mecz z DKS Czarnymi Angemont. Rzecz jasna liczymy na zwycięstwo, zwłaszcza, że porażka może dużo skomplikować w walce o awans.
https://www.xperteleven.com/gameDetails ... 83571&dh=2
-
Jak to mówił nieistniejący trener nieistniejącej reprezentacji nieistniejącej Polski z nieistniejącego reala- zdążył nam się wypadek przy pracy.
Ano tym wypadkiem był mecz z DKS. Mecz po którym nie wiem czy bardziej chcę sędziego zamordować czy wyciskać. Argumenty są za obiema wizjami...
Ale po kolei.
Na powitanie- pech, trafiło się Combo idiotycznego podania Elvisa Entwhistla z wysunięciem Andreja Demetchenko. No i piłka w naszej siatce po samobóju. Na szczęście sędzia nie uznał. W 11 minucie zaś Dutu Mãrgea z Diecezjalnych chamsko sfaulował Alírio Murcię sprawiając że nasz piłkarz nie będzie mógł zagrać przez najbliższe 16 dni. Muricia musiał też opuścić boisko. Zastąpił go Vinnie Livermore. Tyle dobrego że rywal dostał żółtą kartkę. Potem cisza, spokój, typowy mecz... Przez 6 minut. Wtedy to jeden nieostrożny wślizg Toniego Elmandera dał mu żółtą kartkę. Potem spokój... Aż w 42 minucie pif paf- i księża władowali piłkę do naszej siatki. Bruh. Cud nad cudy- dwie minuty później Manuel Manzano od rywali dostał czerwoną kartkę. No i Tygrysy miały przewagę 11 na 10. Ale niczym nieistniejąca Francja w nieistniejącym meczu z nieistniejącą Szwajcarią nic z tym nie zrobili. 3 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Luis Baudoin od księży dostał żółtą, ale 4 minuty później piłka znów zwiedzała naszą bramkę. Potem znów spokój aż w 87 minucie Mateusz Matyla strzela gola... A tu sędzia mówi że spalony wywołując wściekłość wśród kibiców (a kiboli zwłaszcza) Eldoratczyków.
Wieści głoszą, że po meczu gdzieś w Eldoracie była wielka jatka między kibicami obu drużyn. Podobno poszło o to, że Eldoratczycy oskarżyli rywali o przekupienie sędziego, bo według nich nie możliwe jest żeby drużyna zbudowana z graczy tłuczonych ciągle Margońskich Koni mogła wygrać z Tygrysami. Podobno bitwa zakończyła się remisem, bo policja rozpędziła.
Tymczasem awans ucieka. Gryf ma już 5 punktów przewagi, a zostały dwie kolejki. Prosta matematyka- jeśli Auterra wygra następny mecz, to czeka nas kolejny sezon w Drugiej Klasie. Ale nadejdzie dzień, w którym Tygrysy w końcu wyjdą do Pierwszej Klasy...
Tymczasem w środę wybierzemy się do Grodziska na El Clasico- Anioły kontra Tygrysy. Być może w końcu uda nam się wygrać.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783572&dh=2
-
Dzień jak co dzień w meczach Tygrysów z Aniołami. Dominujemy, dominujemy, a i tak remisujemy. Ale po kolei.
Jechaliśmy do Grodziska z planem przetestowania nowego ustawienia- 3-5-2. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia z testowaniem różności podczas meczu z Aniołami, wątpiłem w zwycięstwo czy chociaż remis. A jednak, już w 15 minucie Donald Basham umieścił piłkę w siatce po podaniu Murilo Chagasa. Potem mecz płynął spokojnie. Piłka była głównie nasza, strzelaliśmy, ale coś nie wychodziło. I tak dożyliśmy drugiej połowy. Ledwie sędzia ją zaczął, już Anioły umieściły piłkę w naszej siatce. Do końca meczu wynik się nie zmienił.
Tak więc w sobotę jedziemy do Vienben na mecz z Polarem. Oczywiście chcemy wygrać, ale też modlimy się o klęskę Auterry. A nuż wyparujemy do Pierwszej Klasy już w przyszłym sezonie.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=319077964&dh=2
-
I oto koniec marzeń o Pierwszej Klasie w tym sezonie.
Zacznijmy od dobrych wiadomości: wygraliśmy z Polarem 2:1. Dwa rady piłkę w siatce umieścił Leo Barley (36 i 42 minuta). Dopiero w 88 minucie gospodarze doszli do naszej bramki i wbili nam gola. Co warto nadmienić- Tygrysy grały w tym meczu nie typową dla nich formacją 3-4-3. Chyba więc ona działa.
Ze złych wiadomości: Gryf wygrał swój mecz. Mają więc za dużo punktów abyśmy ich dogonili, nawet jeśli wygramy ostatni mecz w sezonie.
Skoro już o nim mowa: ostatni mecz w sezonie rozegrany z Hetmanem Grodzisk za tydzień. Pewnie poświęcimy go na podbicie WR-ów. Tymczasem Komisja Tygrysia w składzie ja bierze się za wyszukiwanie przeciwników do sparingów przed następnym sezonem.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783558&dh=2
-
A więc koniec. A więc to koniec 39 sezonu SLP.
Sezon kończymy porażką 2:0 z Hetmanem Grodzisk. Czy można jej było uniknąć? Cóż, gdybym wystawił najlepszy skład to może i tak, no ale no. Trzeba było podbić WR.
Sezon kończymy na 4 miejscu, co być może, przy sprzyjających warunkach da nam awans. Aczkolwiek na razie trzeba poczekać na nowego szefa wszystkich szefów ligi.
Co teraz? Cóż, przede wszystkim czekamy na raport zmian. Przed nim spróbujemy jeszcze zagrać z jeden czy dwa mecze, aby jeszcze podbić WR-y. Czy zdążymy? Zobaczymy.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=318783566&dh=2
-
Jak mówiłem, porażka z Księżami była wypadkiem przy pracy, a wczorajszy sparing to tego potwierdzenie.
Zaczęło się nie najlepiej dla Tygrysów- w 25 minucie Livermore zgarnął żółtą kartkę. Jednak już 18 minut później błąd ten wymazał z pamięci wszystkich Donald Basham zdobywając gola po podaniu od Erkkiego Vihtonena. Do końca meczu wynik się nie zmienił.
Z innych mniej ważnych wieści: zostałem nowym Prezesem SLP i szukam nowych trenerów. Więc ten. No. Zapraszamy do zgłaszania się. Gramy w X11. I ten. No.
https://www.xperteleven.com/gameDetails.aspx?GameID=319139124&dh=2