-
Powyższy zwrot już chyba trochę stracił na znaczeniu.
Kogo jeszcze zastałem?
-
@juarez Chyba drzwi się zatrzasnęły i nikłe światło co najwyżej wydobywa się przez maleńką dziurkę od klucza.
-
-
Czy jest kogo zastawać?
-
Teutonczykiem sie jest a nie bywa, przypominam
-
@joanna-izabela WCM, to jakiś przytyk do któregoś z nas czy źle to odebrałem?
Chciałem tu napisać rzewny lament o tym jak to piękna idea Cesarstwa została zmarnowana przez pośpiech i niedopracowanie. Jednak przypomniałem sobie, że w momencie, kiedy to się stało byłem zwyczajnie zajęty realem. W związku z tym stwierdziłem, że moje łkanie nad rozlanym mlekiem byłoby bezsensowne skoro nawet nie przyłożyłem do niczego ręki.
Przyznam się, że od dłuższego czasu myślałem nad powrotem do Teutonii. Śledziłem, co się tu dzieje choć w sumie nie działo się nic. Nie udzielałem się żeby nie robić nikomu nadziei (głównie sobie), bo tak naprawdę nie miałem żadnego sensownego pomysłu na siebie i ten kraj. Poświęciłem się głównie wycieczkom do KS celem przeglądania naszych starych zasobów - działów, artykułów, wiadomości, wszystkiego, co zostało.
Nasunął mi się jeden zasadniczy wniosek. Teutonia jako mikronacja wypracowała potężne dziedzictwo. Specyficzny, intrygujący charakter, który dla mnie nosi znamiona tożsamości narodowej w skali mikronacyjnej. Niebywałą pamięć historyczną. Niemal mityczne pojmowanie dziejów i osób, które Teutonię tworzyły (przede wszystkim Teutoński Maj i Cesarski Dom Harmeliuszowsko-Hergolienowy z Cesarzem Jakobem na czele). Nasze przywiązanie do tradycji i walki o swoje racje. Niedefiniowalne pojęcie teutonizmu. Własny język. Narracyjna otoczka sięgająca prawie dwadzieścia lat wstecz. To wszystko motywuje.
Mnie jako Teutończyka.
Cholernie mi szkoda, że ta inicjatywa umiera śmiercią naturalną. Przestrzegałem przed wyjściem z KS i wciąż twierdzę, że miałem rację. Teutonia nie była gotowa na niepodległość. No, ale dokonało się, a historia toczy się dalej. Może i kondycja Cesarstwa jest tragiczna, ale wszystko to, co wyżej wymieniłem skłoniło mnie do zaangażowania się raz jeszcze. Nie wiem czy ktokolwiek jeszcze zagląda w to miejsce, jednak nakreślę parę spraw, które chciałbym rozwinąć w najbliższej przyszłości.
Po pierwsze strona i forum. Kompletnie nie oddają klimatu Teutonii. Wizualnie i organizacyjnie są do zmiany. Mam wrażenie, że jestem na forum KS tylko w biedniejszym wydaniu. Co prawda nie ma, co wybrzydzać. Trzeba pracować na tym, co jest jednak sądzę, że zmiany są konieczne. Kwestia kto trzyma domenę i jest odpowiedzialny za stronę techniczną. Mogę pomóc.
Po drugie inicjatywa, którą chciałbym wskrzesić. Vladimir swego czasu stworzył język teutoński i zaraził mnie tą inicjatywą. Nadal mam na dyskach wszystkie zasoby związane z językiem (podręczniki, własne opracowania, tłumacz ze zbiorem słów teutońskich wciąż istnieje) więc jestem chętny żeby odtworzyć Almersko-Zlotogrodzki Uniwersytet Lingwistyczny celem dalszego rozwoju naszego języka, co moim zdaniem może wspomóc kulturę.
Po co trzecie, prasa. Gazeta Teutońska była odkąd pamiętam. Słynęła z sarkastycznego komentania wydarzeń z kraju i zagranicy. Sam popełniłem kilka humorystycznych artykułów w formie rysunków, które starały się krótko, trafnie i z przekąsem skomentować dany problem, zdarzenie itp. U nas niewiele się dzieje więc może warto zacząć od wyjrzenia poza granice Teutonii. Jeżeli będziemy się jako tako utrzymywać na powierzchni to zawsze można kontynuować serię Informatora Teutońskiego, który kiedyś wydawałem razem z Vladimirem.
Po czwarte, Teutoński Instytut Historyczny. Historia jest tym, co definiuje nas jako Teutończyków. Warto się pochylić nad wskrzeszeniem TIH-u. Gotfryd wciąż działa w KS. Mogę się z nim skontaktować. Wiele wątków wciąż wymaga opracowania. Chociażby Teutoński Maj. Sam zresztą posiadam kilka pomysłów w tej kwestii i z chęcią się nimi zajmę. Aczkolwiek pomoc Gotrfryda z pewnością wspomoże moje wysiłki.
Po piąte, coś w rodzaju sił zbrojnych. W realu jako żołnierz zajmuje się cyberbezpieczeństwem. Zawsze nurtował mnie problem sensowności sił zbrojnych w warunkach mikronacyjnych. Mogę się pokusić o próbę stworzenia czegoś na wzór agencji bezpieczeństwa odpowiedzialnej za działania obronne, ofensywne (w granicach realnego prawa oczywiście) i wywiadowcze w cyberprzestrzeni, w której przecież istnieje Teutonia. Pomysł równie ambitny, co trudny, ale myślę, że jest to coś czego jeszcze nie było w Mikroświecie. Teutońska doktryna obronna podparta realną siłą w cyberprzestrzeni.
Jak już wcześniej wspomniałem, nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. Niezależnie od tego będę realizował te inicjatywy w miarę moich możliwości. Teutonia nie zasługuje żeby skończyć jako upadła nacja w pamięci Pollinu. Za te wszystkie lata wzlotów i upadków, za pracę wielu znamienitych Teutończyków.
Úr frá Teutonie ifa lejbi!
-
@juarez Ja właśnie zajrzałem kierowany sentymentem. Na zjazd organizowany pod Poznaniem zamówiłem teutońską flagę, a Orjon napisał mi, że będę najprawdopodobniej jedynym Teutończykiem.
Kiedy doszło do tzw. Błękitnego Października, nie byłem aktywny w Sarmacji. Wydaje mi się, że to nie kwestia niepodległości, ale całego projektu Unii Państw. To miała być interesująca alternatywa, ale została zepsuta (moim zdaniem przez Dreamland). Ponadto wszystkie wydarzenia tzw. Błękitnego Października, kiedy przyjrzałem się im z boku, wydały mi się śmieszne. Nie musiało dochodzić do tego, do czego doszło. Można było dążyć do coraz większego poziomu federacyjności (że się tak wyrażę) w ramach Sarmacji.
Stało się, co się stało. Warto byłoby zostawić to za sobą. Zacząć raz jeszcze, o ile ktoś chciałby jeszcze to kontynuować. Ja niestety niczego nie obiecuję. Sentyment to słaby motywator.
-
Gut Tag @vladimir-ik-lihtenštán Już pal licho ten Błękitny Październik. Z jednej strony sam zawsze optowałem za tym żeby Teutonia kiedyś w końcu wyszła ze struktur KS więc jakoś płakał nie będę.
Jest jak jest, ale coś robić trzeba. Jak już pisałem będę wdrażał swoje pomysły w życie niezależnie od tego czy znajdzie się ktoś aktywny, czy nie. Nie mam zamiaru patrzeć jak Teutonia niszczeje.
Swoją drogą, masz może jeszcze jakieś zasoby związane z Teutonią? Strony, pliki itp. Jeżeli jeszcze tu zajrzysz to z chęcią przygarnę wszystko. Wiele rzeczy trafiło do Muzeum Historii Mikroświata dzięki monumentalnej pracy Orjona, część sam zakopałem na różnych dyskach. A propos, właśnie odkryłem, że nasz translator szlag trafił. Skontaktuję się NIA. Może jest do odzyskania.
-
Jednak słownik wciąż istnieje. Uległ jedynie archiwizacji.
-
@vladimir-ik-lihtenštán W kontekście zjazdu to pisałem z Orjonem i jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy to nie będziesz tam jedynym Teutończykiem
-
Swoją drogą, masz może jeszcze jakieś zasoby związane z Teutonią? Strony, pliki itp. Jeżeli jeszcze tu zajrzysz to z chęcią przygarnę wszystko. Wiele rzeczy trafiło do Muzeum Historii Mikroświata dzięki monumentalnej pracy Orjona, część sam zakopałem na różnych dyskach. A propos, właśnie odkryłem, że nasz translator szlag trafił. Skontaktuję się NIA. Może jest do odzyskania.
Niestety nie mam niczego ponadto, co już przekazałem Orjonowi, czyli np. pierwsze strony internetowe Loży. Wszystkie teksty, które kiedykolwiek napisałem i moje komiksy są na stronach sarmackich.
@vladimir-ik-lihtenštán W kontekście zjazdu to pisałem z Orjonem i jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy to nie będziesz tam jedynym Teutończykiem
Ja na zjeździe pojawię się w sobotę. Tak tylko informacyjnie
-
@juarez źle odebrałes, po prostu Teutonczykiem sie jest niezaleznie ile czasu sie poswieca Teutonii. Jak w serduszku sie utozsamiasz to nim jestes.
Co do reszty - forum mamy omowione.
Jezyk teutonski jest swietna incjatywa, kiedys myslalam o kursach na roznych poziomach teutonskie z certyfikatami. Tak jak jest z jezykiem angielskim - a1, a2 itd
TiH jest rowniez czescia Teutonii natomaist nie wiem czy Gotryd chcialby wydawac u nas
Co do sil zbrojnych. Niekoniecznie nie musza sie one nisprawdzac. Mielismy miec wojne z Osiekiem na bazie systemu miltarnego. Ostatecznie sie wycofali z zabawy ale to nie tak, ze fabularnie czy nawet strategicznie nie da sie z tym nic zrobic.
Natomiast co do wyjscia. To moze wyjasnie bo mam wrazenie ze Vladimir nie doczytal. Wyjscie bylo spowodowane brakiem respektu co do wiekszej swobody w strukturach KS. Jezeli ktos nie respektuje tego co sam podpisal (i pasowalo przez pare miesiecy) nie ma mozliwosci na dalszy rozwoj. Nie bedzie plucia na Teutonie i zmieniania zdanie co 2 tygodnie, ze raz jestesmy prowincja, a raz panstwem stowarzyszonym.
Z tego co wiem duza czesc rzeczy mamy pozabezpieczanych ale to trzeba by bylo sie dowiedziec od @Andrzej-Fryderyk.
A co do zjazdu. Moge powiedziec tylko osobiscie. Nie bawi mnie zjazd na milion osob. Szczegolnie, ze zapowiadaja sie osoby z ktorymi w ogole doczynienia nie za bardzo chce miec. Dla teutonczykow na osobne spotkanie znajde czas w dogodnym przez nas terminie ale to kwestia dogadania.
-
@joanna-izabela napisał w Úftil:
Natomiast co do wyjscia. To moze wyjasnie bo mam wrazenie ze Vladimir nie doczytal. Wyjscie bylo spowodowane brakiem respektu co do wiekszej swobody w strukturach KS. Jezeli ktos nie respektuje tego co sam podpisal (i pasowalo przez pare miesiecy) nie ma mozliwosci na dalszy rozwoj. Nie bedzie plucia na Teutonie i zmieniania zdanie co 2 tygodnie, ze raz jestesmy prowincja, a raz panstwem stowarzyszonym.
Doskonale to rozumiem. Może jednak działania były zbyt emocjonalne. Niemniej zadaniem Cesarzowej jest dbanie o honor Cesarstwa i Teutończyków.
@joanna-izabela napisał w Úftil:
A co do zjazdu. Moge powiedziec tylko osobiscie. Nie bawi mnie zjazd na milion osob. Szczegolnie, ze zapowiadaja sie osoby z ktorymi w ogole doczynienia nie za bardzo chce miec. Dla teutonczykow na osobne spotkanie znajde czas w dogodnym przez nas terminie ale to kwestia dogadania.
Może kiedyś rzeczywiście spotkam Waszą Cesarską Mość in persona.
-
@joanna-izabela TIH miał swoją oddzielną stronę z tego, co pamiętam. Podpytam Gotfryda. Miejsce wydawania to dla mnie kwestia drugorzędna. Ważne jest to żeby miał kto wydawać. Stronę TIH-u zawsze można podpiąć. Grunt żeby Gotfryd był chętny pomóc mi w opracowaniach. Niezbędna będzie też wiedza starych obywateli.
Co do SZ to wiadomo można tworzyć scenariusze pod wojny. Sam brałem udział w takowych swego czasu. Najlepsze tworzyła Kugaria, ale te z RON również były zawsze bardzo ciekawe. Możemy skorzystać z tych doświadczeń i wprowadzić analogiczne w Teutonii. Jak najbardziej jestem w stanie coś takiego opracować i zorganizować tutaj u nas. Mój pomysł odnośnie SZ zakładał bardziej stworzenie realnej siły mogącej realnie operować w sieci.
W kwestii spotkania ja tam jestem za. Z pewnością znaleźliby się chętni nawet jeśli aktualnie nie działają w Teutonii.
-
@joanna-izabela TIH miał swoją oddzielną stronę z tego, co pamiętam. Podpytam Gotfryda. Miejsce wydawania to dla mnie kwestia drugorzędna. Ważne jest to żeby miał kto wydawać. Stronę TIH-u zawsze można podpiąć. Grunt żeby Gotfryd był chętny pomóc mi w opracowaniach. Niezbędna będzie też wiedza starych obywateli.
http://historia.teutonia.one.pl/
Co do SZ to wiadomo można tworzyć scenariusze pod wojny. Sam brałem udział w takowych swego czasu. Najlepsze tworzyła Kugaria, ale te z RON również były zawsze bardzo ciekawe. Możemy skorzystać z tych doświadczeń i wprowadzić analogiczne w Teutonii. Jak najbardziej jestem w stanie coś takiego opracować i zorganizować tutaj u nas. Mój pomysł odnośnie SZ zakładał bardziej stworzenie realnej siły mogącej realnie operować w sieci.
Z tego co wiem w planach byl mikronacyjny mod do HOI, tez dobry system do walki
W kwestii spotkania ja tam jestem za. Z pewnością znaleźliby się chętni nawet jeśli aktualnie nie działają w Teutonii.
To dogodny termin ustalimy w tajemnicy ;D
-
@joanna-izabela teutonia.one jest w rękach Kwaziego? Jeżeli tak to można by ją nieco zaktualizować i podpiąć do głównej. Nikt chyba przy niej nic nie robił od czasu wstąpienia na tron JKW Andrzeja Fryderyka.
Odnośnie moda to nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Elegancki pomysł. Mod jest w pełni grywalny?
Natomiast w kwestii samego spotkania to fakt. Lepiej szczegóły ustalić w tajemnicy, z dala od nieprzyjacielskich oczu. Wszak nie możemy sobie pozwolić na sytuację, w której wrogowie Teutonii znajdą się tak blisko Cesarskiego Domu Harmeliuszowsko-Hergolienowego. Poza granicami Cesarstwa niektórzy wciąż snują mrzonki o zagarnięciu "zbuntowanych prowincji". Gellońskie nasienia. Trzeba być przezornym.
-
@juarez Słownik się popsuł przez archiwizację od strony Sarmacji. Do ogarnięcia.
-
@andrzej-fryderyk w jaki sposób? Działa normalnie z tego, co widzę.
-
@juarez wszystkie strony teutonii sa na serwerach Kwaziego z tego co mi wiadomo
-
@joanna-izabela przynajmniej wiadomo, że pozostają w dobrych rękach. W razie potrzeby mogę wspomóc utrzymanie jeśli masz do niego jakiś kontakt.