Powyższy zwrot już chyba trochę stracił na znaczeniu.
Kogo jeszcze zastałem?
Powyższy zwrot już chyba trochę stracił na znaczeniu.
Kogo jeszcze zastałem?
Úre Konge,
Úr magniš Thing,
głosuję przeciw.
Artykuł 9 [Zgromadzenie Elektorów]
- Wyboru Cesarza dokonuje Zgromadzenie Elektorów, w skład którego mogą wchodzić wyłącznie obywatele teutońscy.
Proponuję zmianę treści na:
Artykuł 9 [Zgromadzenie Elektorów]
- Wyboru Cesarza dokonuje Zgromadzenie Elektorów, w skład którego mogą wchodzić wyłącznie Teutończycy posiadający obywatelstwo teutońskie.
Zapobiegawczo, by nie dopuścić do profanacji mandatu elektorskiego przez gellońsko-podobny element i zostawić furtkę dla uhonorowania rodaków aktywnie działających na rzecz Państwa i Narodu.
Ponadto proponuję wynieść na wokandę kwestię dziedziczności tronu i sprawę tytulatury w zależności od rodowodu władcy. Wiele osób już wypowiedziało się na ten temat poza Senatem.
Według mnie obywatelem mógłby zostać każdy kto wyrazi taką chęć publicznie, składając stosowną deklarację we wskazanym dziale. Sam proces winien polegać na krótkiej autoprezentacji przed majestatem władcy, który następnie orzekłby czy zgadza się na nadanie obywatelstwa teutońskiego, czy też nie, posiłkując się również opinią członków Rady (jeśli Rada by w ogóle istniała). Gdyby sama autoprezentacja pozostawiała by jeszcze jakieś wątpliwości to władca ewentualnie miałby prawo dopytać kandydata o drążące monarchę kwestie. Jeśli zgoda zostałaby udzielona, władca dekretem nadaje obywatelstwo. W przeciwnym razie, po odczekaniu ustawowych 2-3 dni, dana osoba mogłaby się ubiegać ponownie o nadanie obywatelstwa.
W przypadku osób ubiegających się o obywatelstwo teutońskie, a posiadających obywatelstwa państw obcych, bądź osób, którym w przeszłości obywatelstwo to zostało odebrane, decyduje Senat większością głosów na wniosek władcy.
Dla mnie, jako Teutończyka, Ród Cesarski jest żywym symbolem ciągłości władzy monarszej w Teutonii, dlatego pomysł zastrzeżenia tronu wraz z tytułem tylko i wyłącznie dla członków Rodu jak najbardziej popieram. Natomiast osobom nie wywodzącym się z Rodu Cesarskiego niech przysługuje tytuł Namiestnika (lub Lorda Namiestnika), jak niegdyś.
Wolna elekcja kompletnie mnie nie przekonuje.
Co do Rady i Senatu, bezapelacyjnie, Rada dla Teutończyków i obywateli Unii zaś Senat wyłącznie dla Teutończyków posiadających status obywatela.
Úre Konge,
Úr magniš Thing!
Głosuję za uchwałą.
Popieram słowa JKM. Niech Senat zagłosuje.
JKM @Joanna-Izabela ma rację. Ja również nie optowałbym za zmianą herbów i flagi. Bazowałbym na obecnych symbolach, dodając jedynie wstęgę lub cokół z motywem odzyskania niepodległości oraz koronę cesarską zamiast królewskiej. Tyle. Nie widzę większego sensu w przerabianiu całej symboliki na inną modłę w przypadku restauracji Cesarstwa.
Zawsze myślałem, że lubisz pisiory.
A i spóźnione "Cześć", 60Miśku60 rybko.
A mamy w ogóle w naszym gronie kogoś kto byłby w stanie to wykonać? Dla mnie nie ma znaczenia czy byłby to cokół, czy wstęga. Ważne żeby element dobrze wkomponował się w całość. Zawsze można stworzyć pod młotek dwa projekty.
W przypadku daty i sposobu jej wkomponowania proponowałbym umieścić ją na wstędze usytuowanej poniżej tarcz herbowych, tuż pod orderem.
Mnie osobiście interesuje kwestia kontynuowania prac nad rozwojem języka teutońskiego. Zastanawiam się czy nie "przepisać" wszystkich materiałów z artykułów Vlada oraz wątków na forum KT i ALUL w jeden zbiór żeby wszystkie były pod ręką. Kopie gramatyki i podręcznika do samodzielnej nauki posiadam na swoim dysku w razie czego.
@Eugeniusz-Maat , nadal masz w sobie zapał lingwistyczny?
@Vladimir-ik-Lihtenštán , czy w razie "W" będzie można liczyć na Twoją pomoc/krytykę?
@Joanna-Izabela @Andrzej-Fryderyk , czy istnieje możliwość przeniesienia/odtworzenia słownika wraz z bazą tłumaczeń?
@VAT napisał w Cesarstwo tak czy nie?:
Osobiście mam podobne zdanie do kiedyś Arcyksiążę Wojciech. Wg mnie cesarstwo to pewien symbol, idealna wizja, sacrum. Obawiam się sytuacji, w której zmiana nazwy tylko dla samej zmiany, będzie miała groteskowy skutek. Uważam, że Teutonia jest dostatecznie wielka by nie musieć się dowartościowywać przemianowaniem na cesarstwo. Pozostałbym przy Królestwie.
Podpisuję się pod słowami Vanderlei'a. Aczkolwiek uszanuję decyzję większości Teutończyków. Jeśli już doszłoby do wskrzeszenia Cesarstwa to moim zdaniem stolicą winien być Srebrny Róg. Tytulatura, jak dla mnie, nie potrzebuje istotnych zmian poza oczywistymi. Co do symboliki cesarskiej... Może jakieś heraldyczne nawiązanie do zerwania wieloletnich więzów z Księstwem w herbach cesarskich kolejnych władców? Zerwane kajdany, łańcuchy? Bodajże Vanderlei miał w herbie motyw orła deptanego przez lwa. Może coś w ten deseń? Herbu wielkiego bym nie zmieniał poza oczywistym dostosowaniem jego elementów heraldycznych do rangi cesarstwa.