Przenosiny do Srebrnego Rogu
-
@ametyst-faradobus to tej betonowej nie chcemy
-
Na przykład takie ujęcie jest iście cesarskie. Myślę, że z daleka nawet jak to byłoby z kartonu to i tak wygląda przepięknie.
@Ametyst-Faradobus a to w lewym górnym rogu to sobór? -
@heinz-werner-grüner napisał w Przenosiny do Srebrnego Rogu:
@Ametyst-Faradobus a to w lewym górnym rogu to sobór?
cerkiew dworska, obecnie katedra biskupa pomocniczego eparchii petersburskiej, fajna, ale w środku nie byłem. Za to niektóre z fontann atakują z boki - idzie człowiek przez park i wychodzi mokry. Śmieszna sprawa.
Ogółem w Peterhofie są ponoć najgorsze akademiki Uniwersytetu Petersburskiego i jeśli ktoś rozrabia w tych lepszych to mu grożą właśnie "zsyłką do Peterhofu"
-
Sama bryla i ogrody jednak sa piekne, wydaje mi sie ze idealne na palac ;d
-
@joanna-izabela Też mi się podoba. Brałabym
-
@joanna-izabela jedyne co to pamiętajcie, że to jednak leży pod miastem i bezpośrednio nad zatoką. To drugie stanowi właściwie istotę całego założenia. Plusem jest to, że to nie tyle pojedynczy pałac co raczej cały kompleks.
A tak nawiasem mówiąc to Piotr Wielki i tak rzadko tam siedział - w pałacu mieszkała jego żona, a on sam w osobnej chacie na wzór niderlandzki. Katarzyna codziennie tam przychodziła, aby mu gotować.
-
@ametyst-faradobus w zasadzie wszystko zależy od "ujęcia" na zdjęciu, to przecież mikronacje. To, że faktycznie jest to położone w zatoce, co wygląda na realnych zdjęciach fantastycznie(nawet zrobiłem sobie mały spacer w google maps "ludzkiem"), to nie zmienia faktu, że można nawet opisać, że budowle znajdują się w górach.
Kwestia wyobraźni. -
@heinz-werner-grüner w przypadku srebrnego rogu akurat bezpośrednio nad zatoką pasuje. Szczerze powiedziawszy nawet jest taki żarcik, że nie lubię jak mi inne wyspy zasłaniają widok z okna.
-
WCM @joanna-izabela plusem wydaje się też to, że jeśli zamierzasz stworzyć sobie dajmy na to szkołę czarownic, muzeum marynarki wojennej, cesarskie spa czy nawet pole golfowe, a już nie wspomnę o pokoju zabaw a'la słynny mr Grey, to ten obiekt spełnia wszystkie założenia "optyczne". Budynków tam jest krocie i zielonych terenów również, nic tylko się wprowadzać.
-
@heinz-werner-grüner Jeszcze trzeba zbudowac
-
A to kto jest Głównym Teutońskim Budowniczym WCM @joanna-izabela ?
Zlecić w trybie natychmiastowym. Tak na oko, to z tydzień i powinno wszystko stać na swoim miejscu. -
@heinz-werner-grüner Obawiam się, że nie mamy możliwe że z MAW trzeba będzie zamawiać.
-
Chce WKM @joanna-izabela zamawiać budowlańców z MAW? U nas fachowców dość sporo, ale czy tacy by stawiać pałace? Sam, nie wiem.
-
@heinz-werner-grüner mam nadzieje, że jednak tacy się znajdą ;d
-
Ze względu na to że @Wojciech-Hergemon włóczy się za granicami i w ogóle nas nie odwiedza, a @Andrzej-Fryderyk zamknął się w gabinecie mrucząc tylko "system, system". Sama zajęłam się zorganizowaniem świątecznych dekoracji w pałacu rodowym. Na pierwszy ogień (chociaż mam nadzieje, że z ogniem nie pójdzie) została wzięta choinka.
Natomiast mam nadzieje, że część dekoracji zakupie na jarmarku bożonarodzeniowym, który organizuje @Grzegorz-Tomasz-Jakub-Czartoryski
-
@joanna-izabela napisał w Przenosiny do Srebrnego Rogu:
a @Andrzej-Fryderyk zamknął się w gabinecie mrucząc tylko "system, system".
I w taki oto sposób zostałem zamknięty w gabinecie przez własną córkę.
-
@joanna-izabela Wasza Cesarska Mość, trzeba było tylko mówić! Przybyłabym w te pędy.
-
@natalia-helena-von-lichtenstein jak tylko wrócę z Bialenii to zaprosze na grzane wino i pierniczki
-
Po powrocie z Bialenii Joanna Izabela poprosiła o grzane wino. Na gości również czekały odpowiednie szklanki od typowych receptur po te mniej popularne jak np. z granatem, oliwkami czy kakao. Sama natomiast sięgnęła po jej ulubione - z wanilią.
-
Wkrótce przed pałacem zajechała skromna bryczka Pani Wittelsbach. Natalia wysiadła z pomocą swojego stangreta i poprowadzona przez służbę Jej Cesarskiej Mości, weszła do środka. Oddała swoje wierzchnie odzienie, poprawiła czerwoną, rozkloszowaną suknię i wkroczyła do saloniku, gdzie przebywała właśnie Joanna Izabela.
-- Wasza Cesarska Mość! – powiedziała na wejściu, uśmiechając się szczerze do Joanny Izabeli. Wyglądała dość zabawnie, z potarganymi włosami i śladami po śniegu na twarzy i ubraniu. Wkroczyła do środka i podała jej pięknie opakowany pierniczek.
-- Proszę, to skromny prezent ode mnie. Piękna choinka. – powiedziała uprzejmie, podchodząc do drzewka i przyglądając mu się bliżej. Wiedziała, że Jej Cesarska Mość nie lubiła zbytniego spoufalania się. Choć najchętniej przytuliłaby ją i złapała za ręce. Doszły ją bowiem słuchy o romansie z Ametystem. – Zdaje się, że jestem pierwszym gościem. To nawet dobrze się składa, możemy porozmawiać na osobności…