Dworek Wittelsbach mieści się na przedmieściach Miasta Królewskiego Auterra. Został zaprojektowany i wybudowany w 2019 roku na potrzeby ówczesnej Pani Burmistrz Natalii Heleny von Lichtenstein-Hergemon.
Żwirowy podjazd do dworku prowadzi przez uroczą, klonową aleję, którą można podjechać pod samo wejście do budynku. Pierwsze, co uderza każdego odwiedzającego, to mnogość zieleni i pięknie utrzymane otoczenie. Pod oknami i przy rozchodzącymi się na prawo i lewo schodami rosną naturalnie wyglądające krzewy. Na samej werandzie zawieszone zostały rabatki kwiatowe, dodające miejscu damskiego uroku.
Przy wejściu czeka uśmiechnięta służba. Wnętrze całego dworku urządzone jest spójnie, zachowując świeżość i lekkość. Ściany zazwyczaj pokryte bielą, na podłogach jasna, drewniana podłoga i duże okna, wpuszczające dzienne światło.
Po wejściu do środka napotykamy najpierw sporej wielkości korytarz z drewnianymi schodami prowadzącymi na piętro. Po lewej stronie łuk drzwiowy prowadzi do salonu, natomiast po prawej stronie znajduje się wejście do gabinetu.
W gabinecie stoi zestaw wypoczynkowy otoczony zielenią, ale również biurko, regały z książkami oraz miejsce na muzyczne uczty.
Salon tworzy ogromna przestrzeń, gdzie bez problemu można urządzić niewielki bal lub większe spotkanie towarzyskie. Zaraz po wejściu pod łukiem prezentuje się okazały, biały fortepian, a obok niego miejsce na spoczynek, rozmowy i kawę. W dalszej części ustawiono duży stół z widokiem na uroczą werandę.
W części wschodniej dworku mieści się kuchnia, łazienki gościnne i pokoje dla służby.
Na piętrze natomiast znajdują się pokoje gościnne i sypialnie, do których wstęp mają wyłącznie mieszkańcy lub stali bywalcy dworku. Szczególnie sypialnia Natalii z wyjściem na balkon z widokiem na ogród owiana jest mgiełką tajemnicy.
Wychodząc przez salon na południe, wchodzimy prosto na werandę.
Dużym atutem dworku jest piękny, rozległy ogród pełen niespodzianek.
Schodząc z werandy idzie się kolorową alejką w dalsze rejony ogrodu. W jednym z jego zakątków można napotkać oczko wodne
W dalszych rejonach czeka zjawiskowy tunel porośnięty wisterią.
Natomiast bliżej podjazdu wyłania się stajnia, gdzie Pani Burmistrz trzyma dwa swoje ulubione konie: Karą Audi i siwego Opla.