By UNP stała się naszym lepszym domem
-
@wojciech-hergemon napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
Rozumiem, że twoja obecność przesądza o tym, czy obywatele Dreamlandu chcą się integrować, czy też jednak nie?
No zakładam, że jestem ciągle obywatelem Dreamlandu, więc uogólnianie, że "nie chcemy się wszyscy integrować" jest w najlepszym wypadku mówieniem nieprawdy.
To akurat nie jest pytanie do mnie, mogę co najwyżej snuć domysły ale to bezcelowe.
Zasadniczo ludzie robią rzeczy celowo, ty natomiast zdajesz się być właściwą osobą do zadawania pytań o celowość poczynań innych ludzi.
Nie wiem jak to wyglądało w Dreamlandzie, bo tam się co innego robi niż mówi, ale w Teutonii było dość jasno powiedziane, że traktat napisze Maciej Dwa, a później ewentualnie można mieć uwagi, tyle że jak najdłużej trzymano to dzieło w ukryciu.
Hm, dlatego każdą część traktatu przegłosowywaliśmy w gronie wszystkich państw?
Wielokrotnie mówiłem, tylko nie byliście w stanie wyjść ze swej strefy komfortu, czy też raczej rozanielenia nad samymi sobą. Otóż od początku całe pisanie traktatu było zjebane. Nie ustalono nawet celów, tylko od razu zaczęto pisać traktat, uznając że to jest święty gral i cel sam w sobie. Coś jak praca licencjacka, że samo napisanie to sukces, a zawartość nikogo nie obchodzi. To trochę tak jakby realnie pisać umowę nie znając celu jej sygnatariuszy. Także argument "to który punkt zmienić?" w sytuacji gdy cały proces był wadliwy można uznać za co najmniej śmieszny.
No nie, tak jak napisałem wcześniej: regularnie dyskutowaliśmy o celach i kształcie finalnego produktu, na tej bazie budując traktat. Nie przedstawiłeś nam żadnej alternatywy, twoja działalność wtedy, gdy miałeś jeszcze wpływ na jego kształt, sprowadzała się do tego samego co robisz dzisiaj - czyli mówienia, że jest zjebany, bo jest zjebany i kłócenia się z ludźmi wokół tego domniemanego bycia zjebanym, zamiast przedstawienia innych, konkretnych rozwiązań. Przedstaw nam projekt niezjebany, lub lepiej, projekt niezjebanego napisania traktatu, który będzie niezjebany. Przedyskutujmy go i wprowadźmy w życie. W końcu, czemu mielibyśmy się kisić w zjebanym traktacie, który powoduje zjebaną sytuację?
I tak na marginesie - skoro traktat jest taki wspaniały i wszystko jest zajebiście - czemuż tak usilnie ze mną dyskutujesz? Prawda powinna się sama obronić...
Taaa, a niewinni nie mają się czego bać.
Dyskutuję, bo mnie to bawi, jakby mnie nie bawiło, to bym nie dyskutował, tylko robił coś, co mnie bawi. -
@maciej-ii napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
No nie, tak jak napisałem wcześniej: regularnie dyskutowaliśmy o celach
I jakie są te cele?
Przedstaw nam projekt niezjebany, lub lepiej, projekt niezjebanego napisania traktatu, który będzie niezjebany.
I ponownie - dyskusja to napisz sam. Skoro ten co jest jest taki zajebisty to po co mam coś tworzyć? Żeby własne mirko założyć i tam go sobie wydać?
-
@wojciech-hergemon napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
I jakie są te cele?
Odsyłam do lektury archiwum, nie widzę celu powielania tej dyskusji.
I ponownie - dyskusja to napisz sam. Skoro ten co jest jest taki zajebisty to po co mam coś tworzyć? Żeby własne mirko założyć i tam go sobie wydać?
Co mam ci innego zaproponować? Możesz też komuś zapłacić od godziny pracy nad badaniem dróg niezjebanego pisania traktatów, które są niezjebane lub nie wiem, zaprosić kogoś do badań naukowych w tym temacie. Natomiast ciężko mi będzie dalej się odnosić do zjebaności traktatów, gdy nie widzę żadnego punktu odniesienia do czegoś niezjebanego.
-
@maciej-ii napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
Odsyłam do lektury archiwum, nie widzę celu powielania tej dyskusji.
Jak rozumiem tego, do którego nie mam dostępu ;). Szkoda, że autor sam nie potrafi celów wymienić.
-
@wojciech-hergemon napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
Jak rozumiem tego, do którego nie mam dostępu ;). Szkoda, że autor sam nie potrafi celów wymienić.
Zachęcam mojego interlokutora do pogłębienia wiedzy przed następną rundą skarg i zażaleń, sam nie posiadam obecnie możliwości nadania takich uprawnień, ale nie sądzę by był to kłopot.
-
Cieszy mnie też idea otwartości projektu Unii. Cele, czyli fundamentalna rzecz nie są dostępne, a tajemni mędrcy nie chcą ich podać.
Może inne osoby, które ustaliły kształt traktatu będą tak miłe i mi je wskażą, skoro eks-Król Dreamlandu nie może sobie pozwolić na taką uprzejmość?
-
@wojciech-hergemon Sam nie posiadam żadnych uprawnień do przeglądania archiwów, natomiast pytanie mnie o cele ma podobny sens jak pytanie konstruktora Saaba, o ogólne założenia, które nim kierowały. To nie jest sprawa na jednego posta.
-
Czyli w gruncie rzeczy nie wiadomo jaki jest cel Unii, skoro nie da się tego zmieścić w jednym poście. Super i świetnie. Pomijam już to, że ogólne założenia to nie jest cel, tylko ogólne założenia. Przykładowo, operując już twoimi metaforami, celem może być zakup samochodu, a ogólnym założeniem, że ma być kombi i za nie więcej niż 200 kafli.
-
@wojciech-hergemon Skrótową odpowiedź już dałem w postach wyżej.
-
@maciej-ii napisał w By UNP stała się naszym lepszym domem:
Skrótową odpowiedź już dałem w postach wyżej.
Cieszę się zatem, że Unia ma jasno nakreślony cel, przyznaję rację i gratuluję świetnego produktu finalnego. Wobec merytoryczne wyjaśnienia wszelkich - skarg i zażaleń - jak raczył to w swojej łaskawości określić Jego Wysokość - kończę mój udział w dyskusji, tak aby Unia mogła wrócić na swe świetlane tory i znowu pracować niczym świetnie naoliwiony mechanizm.
-
@wojciech-hergemon Cieszę się, że wyjaśniłem Szanowanemu dziadkowi wszystkie wątpliwości jakie przedstawił. W przypadku innych pytań służę pomocą.