Odezwa w sprawie sclavińskiej
-
Teutonia przygląda się z niepokojem atakom obywateli sarmackich na państwa Unii. Mimo zapewnień na szczeblu oficjalnym sytuacja wewnętrzna kraju jakim jest Sarmacja każe każdemu obserwatorowi przyglądać się z obawą na podejmowane nawet oddolne działania. Przypominamy, że jako niezależne państwo mamy prawo do własnego komentarza w sprawach międzynarodowych, jak również ostrzeżenia swoich sojuszników w sytuacji gdy komunikaty oficjalne nie zgadzają się z nastrojami społecznymi.
Słowa sarmackiego MSZ, który to upomina obywateli nie swojego kraju bierzemy za mocny afront jednak uznajemy, że mogło to być wynikiem pewnego niedoświadczenia, a nie brak dobrej woli. Jednocześnie brak reakcji MSW wobec wywiadu Piotra II Grzegorza przy równoczesnym skomentowaniu go przez obecnego MSZ jako "bardzo dobry wywiad" podczas rozmów negocjacyjnych budzi u nas wątpliwość szlachetnych intencji. Potępiamy wszelkie działania które godzą w interes Nasz i naszych sojuszników oraz brak ostrej reakcji rządu Sarmacji na prowokacje własnych obywateli z jednoczesnym potępieniem imiennym osób zagranicznych.
Jesteśmy głęboko przekonani, że Sclavinia pragnie tylko bezpieczeństwa swoich granic i jednocześnie ofiarujemy naszym sojusznikom swoje oparcie w tych trudnych dla nich chwilach oraz gotowość pomocy w jej obronie jeżeli zajdzie taka potrzeba.
-
Wasza Królewska Mość
jestem dumny z tak zdecydowanej odezwy. Jest mi niesamowicie przykro, że Księstwo Sarmacji, kraj z którym byłem związany przez tyle czasu, w ten sposób traktuje naszego unijnego sojusznika.
Jest dla mnie nieporozumieniem, że Minister Spraw Zagranicznych wytyka palcem osoby, zarzuca im kłamstwa, gdy sam w sposób nieprawdziwy przedstawia sytuację w kraju. Nie można tego nazwać inaczej niż działaniami agresywnymi.
Jako obywatel cieszę się że Wasza Królewska Mość podjęła taką inicjatywę. Jako Książę-Senior chce mi się powiedzieć „Sarmacjo, nie idź tą drogą”.
Teraz jednak pozostaje mi rozpocząć akcję #MuremZaSclavinią
Pokażmy wszyscy zjednoczenie z naszymi braćmi zza morza.
-
Wasza Królewska Mość,
Dzięki za siłę i odważne wyznaczenie granic dla tego co akceptowalne, a co nim nie jest.Myślę, że to, przez co przechodzi Pollin jako społeczność ostatnimi dniami jest ogromnie żenujące. Wytworzyliśmy sobie jakiś światek i jedyne co widać teraz to wyrzyg jakiejś zawiści, agresji i chamstwa. Wiem, że taki prąd narracji i fabuły wykopuje wielu do aktywności, ale, niestety, wykolejamy się i lądujemy na jakiejś dziwnej płaszczyźnie między gnojowiskiem a nicością.
Nie wiem czy to objawa dni ostatecznych, gorycz spowodowana upadkiem tego, co wielu uważało za stałą; chęć zaznaczenia tego, że ma się coś jeszcze do powiedzenia. Przykre jednak jest to, że wielu budzi się z realiozy tylko wtedy gdy można kogoś schamić, albo gdy kraj, który ma prawo do własnej ziemi chce o sobie decydować, na własnych zasadach. Clickbaitowa retoryka może być rozrywką, ale ostatnie dni przyrównują ją raczej do totalnej kompromitacji i repulsji.
-
WKM, dziękuję za to oświadczenie.
Wiele ono dla nas znaczy.
Sclavinia na pewno nie zapomni o przyjaznej postawie Narodu Teutońskiego. -
Wasza Królewska Mość,
Bardzo dziękuję za słowa wsparcia w imieniu swoim jak również całej Sclavinii. To dla nas szczególnie ważne w tym trudnym czasie.Łączę wyrazy szacunku,
-
Za solidarność i wsparcie odpowiemy solidarnością i wsparciem. Trudno sobie wyobrazić w tych czasach lepszych sojuszników niż Baridajczyków i Teutończyków. Dziękujemy!
-
@Andronik
Wiesz co sam wywołałeś ten konflikt, a teraz się cieszysz że moja Ojczyzna. Nie ma innego wyjścia jak poprzeć twoją awanturę. -
Mam odmienne wrażenia co do prowodyrów zdarzenia Gotfrydzie.