Okolicznościowy wierszyk
-
Aleksandrze mądraliński,
Ty zrymujesz każy wierszyk,
Nawet rym najbardziej świński,
Do takiego jesteś pierwszy!Czy to pipka
Czy to cycek
Czy to ** ipka
Czy też wacek
Ci nie straszny też k**asek -
@natalia-helena-à-la-triste-von-hagsen-de-la-sparasan
Natalio moja droga,
Twego wdzięku koga,
Płynie niczym noga,
Jej brak to dla mnie trwoga,
Zaklinam cię na boga,
Oczy twe zdumią irydologa,
Lecz to jest zła droga,
Bo potem będziesz potrzebować,
Ginekologa. -
Ginekolog mój to szczęściarz niesłychany
Jak niejeden młodzieniec i stary
Tak samo we mnie zakochany
Zwłaszcza gdy wkłada okularyNie próbuj więc ze mną wojować
Bo szans nie masz zbyt dużych
Na rymy próby marne podejmować
Nie przeżywaj już tych katuszy -
@natalia-helena-alatriste-von-lichtenstein
W ginekologa wierzę żarliwie,
Myśląc o tobie i o akuzatiwie,
Skoro rzucasz mi rękawicę,
Wzwiodę zatem swą prawicę,
Dzielnie przyjmę twe wyzwanie,
Odpiszę - nawet w Azerbejdżanie.Dureń jeden wiedzieć raczy,
Czyś ty się opiła wybielaczy,
Żeś taka zmierzła się zrobiła,
A może to choroba - kiła,
Coś złego mówi przez ciebie,
W sumie co - to mnie to jebie.A może to wczoraj porażka,
Wypłoszyła radosnego ptaszka,
W twej głowie kłębią się chmury,
Ale tak zachowują się stare rury,
Jem teraz twarożek nieco tłustawy,
A tobie życzę korekty postawy. -
Poeci to już tak mają
Czy na trzeźwo, czy przy winie
Że się ciągle prześcigają
Aby pisać o waginie -
Aleksandrze przemądrzały
Od zimnego tronu chyba
Hemoroidy cię złapały
Albo jakaś ptasia grypaBo przy tobie nawet dziewczyna
Miła, wesoła i urodziwa
Zrzędzić i przeklinać zaczyna
To dopiero dzieją się dziwaZamiast ględzić i biadować
Mógłbyś mi przyznac rację
Że lepiej umiem rymować
I mam przy tym dużą grację!A jak przypadłość leczyć chcesz
Która ból dupy wywołuje
Iść do kogo musisz wiesz
Tu Joannę przywołuję! -
@natalia-helena-alatriste-von-lichtenstein
Eh, Natalio, trud Twój próżny,
Może trzeba z tonu spuścić,
Bo ten wywód jednodrożny,
Króla twarzy nie rozsłoci.Prostym wierszem rzucić trzeba,
Wszakże i adresat prosty,
Niczym drobna entameba,
Co chce walczyć z Radogostem.Prawda głośno przemilczana,
Teutak każdy wie to przecież,
Że Natalia - kortezana,
Z Jaśnie Państwem nie licujcież.A i gdzie moja maniera,
Cesarzową wspomnieć warto,
Przypomina melaksera,
Co chce rządzić Arjawartą.Słowem końca dodam wartko,
Żem poziomem jest zawiodzien,
Lepiej dłużej zostać z kartką,
Miast fundować nam nagryzień. -
Przyszedł Maciej wesprzeć ojca.
Lepiej wracaj znów do kojca!
Rozdziewiczaj gdzieś dziewczyny,
I rozsławiaj znów swe czyny,Tamponowy przewodniku,
Niespełniony zalotniku,
Ale mnie nie stój na drodze!
Nie myśl, że ci teraz słodzę!Wręcz przeciwnie, nie masz szans,
Podobnie jak Krzysztof Hans! -
@natalia-helena-alatriste-von-lichtenstein
Eh Natalko - forma krótka,
Bo mnie pospolitość razi,
Szybka z tobą jest robótka,
Coby bardziej nie urazić.Discordowa dziewico żelazna,
Tutaj dodam - przerdzewiała,
Proszę nie rób z siebie błazna,
Nie udawaj, żeś nieśmiała.Mnie to bawi - powiem szczerze,
Że mnie umoralniać raczysz,
Co za darmo - nikt nie bierze,
Toteż tyle dla mnie znaczysz.Puentą rzucę - bo i warto,
Każdy mądry ślusarz powie,
Zamek działał - nim go dotarto,
Pozostanę przy klucza mego odmowie. -
Fraszka na do widzenia,
Będzie jakby od niechcenia,
Wszak znają cię trzy pokolenia!