Eltdorf - Runhoff - OS3 - Löwe und Einhorn-Rally 1921
-
Löwe und Einhorn-Rallye 1921
Rajd Lwa i Jednorożca 1921Dzień II
Odcinek Specjalny nr 3
Trudność II16.stycznia 1921(2021)roku, godzina 7:02(czas trwania 5:37)
Eltdorf - Runhoff
"Eltdorf, miasto koronacji Królów Teutoni, siedziba Loży Rycerzy Teutońskch, w której dzielni rycerze dbają o tradycje i wartości narodowe. To tam zacznie się kolejny odcinek rajdu. Oprócz Światyni Loży, kierowcy zobaczą również Ateiżnice słynącej z tego że podczas wielkiej wojny Slavii z Enderają, schowało się w niej 170 osób podczas jednego z najazdu Slavian.
Następnie udadzą się przez duże połacie Równiny Enderajskiej wprost do Runhoff. Przejadą pod oknami historycznego Senatu Teutońskiego by dotrzeć do pałacu, który to był miejscem urzędowania władców Enderasji. Na sam koniec udadzą się do portu by tam przepłynąć na Detzonie Oczekując na prom który ma ich zabrać na wyspę, mogą się oni napić lokalnego piwa. Nie mogą jednak wypić za dużo, bo gdy prom tylko dobije do brzegu, będą musieli ruszyć w stronę Margon."
Łącznie do pokonania było 253km.------------
UWAGA: TO ODCINEK SPECJALNY NUMER 3, LÖWE UND EINHORN-RALLYE 1921 - TUTAJ KIEROWCY DOKONUJĄ WPISU NA FORUM O WSKAZANEJ POWYŻEJ DACIE I GODZINIE...
Premie Czasowe (poziom trudności II)
1miejsce: -6min.
2miejsce: -4min.
3miejsce: -2min. -
Talerz dojechał rowerem na OS na czas po tym jak bobry zamontowały silniki rakietowe na Uranowe.
-
Á iv'fárti vátr!
-
Jestem
-
Wziuuum
-
Kawyyyy! — czerwona lancia minęła punkt kotrolny
-
Gazu!
-
Na odcinku zameldowała się załoga De Ravii
-
Prom???!!!
Mindjárt belehányok a számba -
Samochód ekipy Pangard Racing Team dojechał do Runhoff.
-
Jesteście?
-
0Klasyfikacja będzie później. Pies czeka. ;
-
Jestem
-
Przybyłem.
-
Przybywam
-
Jestem!
-
Jestem... zaspało mi się...
-
Koburgia Motorsport #32 (Lipebuirger) dojeżdża do mety
-
Dopis paranarracyjny:
(poprzedniego postu nie da rady już edytować)Młody amator wyścigów przemierzał kolejny odcinek trasy. Mając na uwadze dotychczasowe 10-te miejsce w tabeli wyników, tym razem usiłował przyspieszyć jak to tylko możliwe. Niestety, trasa nie była zbyt przyjazna. Gęste ostre zakręty nierzadko pokryte grubą taflą zaskakująco przejrzystego lodu stanowiły miejscami nielada wyzwanie. Wkrótce potem na trasie miała się znajdować jedna z dłuższych prostych odcinka prowadząca przez dziki las. Widząc okazję nie do przegapienia, kierowca postanowił przyspieszyć i...
Ni z tego, ni z owego spod maski „Gryfona” zaczął wydobywać się dym, a chwilę potem wehikuł stanął w miejscu. Oczekując na pomoc, Arkadiusz był zmuszony stać na mrozie przez ponad godzinę. Na szczęście na pokładzie auta znajdował się prowiant i ciepła herbata w termosie. Było pewne, że tym razem stracił na pozycji, jednak nie miejsce było najważniejsze - ale zaufanie fanów, których mógł taką wpadką znieważyć. -
Przybywam z opóźnieniem