Hagsen - Siedziba Rodu
-
@heinz-werner-grüner napisał w Hagsen - Siedziba Rodu:
@ludwik-tomović Z tego co się orientuje to informacja poszła już ze dwa tygodnie temu - oficjalna...
Kurier z tą informacją musiał gdzieś utknąć w korkach pod Eldoratem
-
@natalia-helena-à-la-triste-von-hagsen-de-la-sparasan
Niech się zdrowo chowa mały Hansik
Czy podanie o wyprawkę dla Pączusia złożone? Wszak się należy.
A tu maskotka od ciotki Sorchy, może się przydać
-
Dziękujemy ślicznie za miłe słowa dla naszego Hansa
@Sorcha-Raven liczymy na 500 + od @Joanna-Izabela XD
-
@sorcha-raven Dziękuję za piękną maskotkę Ciociu.
-
@Natalia-Helena-à-la-Triste-von-Hagsen-de-la-Sparasan mówisz i masz
-
a to jeszcze prezent od wujka ze Sclavinii
-
Dziękujemy bardzo, Hans jest przeszczęśliwy na pewno!
-
Niniejszym oficjalnie przyjmujemy do Rodu Fatimę Halimę oraz Mateusza Hugo, zwanych od tej pory Córką i Synem Fatimą à la Triste van Hagsen de la Sparasan oraz Mateuszem à la Triste van Hagsen de la Sparasan.
-
Gratuluje kolejnych adopcji! Mam nadzieję że ręcznie strugana szubienica z Berezkich przedszkoli zadowoli bliźniaków
-
@cillian Dziękujemy bardzo. Przyda się, jeśli v-dzieci nie spełnią oczekiwań
-
A oto i kolejne przyjęcie do rodu:
-
@natalia-helena-à-la-triste-von-hagsen-de-la-sparasan Masz zdrowie kobieto Gratulacje i zwolnij bo zabraknie Ci roku na v-ciążę
-
Kiedy chrzciny?
-
@sorcha-raven faktycznie tyle z nimi teraz problemu 0o
@Joanna-Izabela póki co zajęta byłam vrodzeniem xD haha, ale niebawem organizujemy.
-
Kolejne wspaniałe wieści xD
-
Winna jestem oczywiście oficjalnej informacji tutaj. Z przykrością oświadczam, że Fatima oraz Federico zostali wydziedziczeni. Życzymy im pomyślności na obecnej drodze.
-
Moi Drodzy,
Przeznaczenie wzywa. Mogłam oszukać je tylko przez chwilę i przedłużyć wolność. Czas jednak upłynął, a co za tym idzie, wzywa mnie obiecane powołanie związane z przystąpieniem do Zakonu Joannitek. Zasady Zakonu są proste i nie ma od nich odstępstw, wymagają złożenia ślubów czystości przed Jej Cesarską Mością Joanną Izabelą. Zmusza mnie to więc do porzucenia dotychczasowego v-życia, przepełnionego ekscesami, zbytkiem i powabem. Czas przywdziać zakonne szaty, zamieszkać w zamczysku pomiędzy górskimi szczytami, a w ręku dzierżyć miecz z lwem w rękojeści. Zmieniam również imię na Nordrun.
Z przykrością muszę więc opuścić obecny ród. Oficjalnie porzucam i wydziedziczam więc wszystkie dotychczas adoptowane dzieci oraz z bólem serca opuszczam również wspaniałego męża jakim był Vanderlei vel Ingvar. W zamkowej celi będę wspominać te upojne noce i miłosne wyznania w blasku księżyca!
Życzę Wam powodzenia i być może nasze drogi jeszcze się skrzyżują.