Waleczny zakon kobiecy
-
Ponieważ temat v-małżeństwa już mi się jednak przejadł, a moja skrywana w sercu miłość do Pana Potockiego nie może się spełnić i nigdy nie uzyska poparcia społecznego ( ;(( ), rozważam obecnie założenie kobiecego zakonu.
Zapraszam wszystkich do podrzucania pomysłów i komentowania proponowanych rozwiązań.
Założenia
Na ten moment przychodzą mi do głowy następujące założenia:
- Zakon będzie NIEzwiązany z żadną religią
- Zakon będzie poświęcony Cesarzowej Joannie Izabeli
- Zakonnice będą składać śluby czystości przed Cesarzową na oficjalnej ceremonii
- Śluby zdjąć może wyłącznie Cesarzowa
- Zakon będzie działał tak długo, jak długo na tronie zasiadać będzie Joanna Izabela
- Zakon ma mieć za zadanie walczyć w obronie Cesarzowej i spełniać jej wolę
- Przywódcą Zakonu będzie wybierana przeorysza
- Zakon ma pełnić również fabularne funkcje dyplomatyczne
- Zakon ma być wysyłany z misjami pokojowymi
Do ustalenia:
-
Stroje
Myślałam o 2 rozwiązaniach.
*Albo ustalamy tylko kolor i znak szczególny, czyli zakonnice musiałyby ubierać się w stroje w pewnym ustalonym kolorze i np. nosić na ramieniu herb albo na głowie kapelusz z woalem i herbem, aby można je było rozpoznać.
*Albo ustalamy konkretny strój. Tutaj można by poszaleć. Wymyślić np. peleryny, jakieś fikuśne spodnie. Nie musi to być nic nudnego. -
Styl walki
Podobałby mi się zarówno styl walki typowym mieczem jednoręcznym z tarczą albo coś bardziej wymyślnego, np. floret? Coś stylowego, idącego w kierunku muszkieterów? -
Herb
Póki co nie mam pomysłu. -
Hierarchia
Podobałby mi się pomysł z przydzielaniem Mistrzyni i uczennicy. Nad wszystkimi panowałaby przeorysza. Chyba wolałabym odejść od demokratycznych standardów i dać możliwość poprzedniej przeoryszy wyboru kolejnej. -
Kolorystyka
Czerń jest chyba nudna. Wolałabym chyba jakiś kolor. Tylko jaki? -
Ceremonie
Na pewno złożenie przysięgi przed Cesarzową. Może coś jeszcze? -
Próby zakonne przy przystąpieniu do zakonu
Zanim dana kobieta przystąpi do zakonu, musiałaby przejść jakieś próby, które stwierdzą czystość jej zamiarów. Nie wiem jeszcze jakie by to mogły być. -
Siedziba
No właśnie, gdzie by to było najlepiej? -
Inne?
Zdaję sobie sprawę z tego, że kobiet jest w mikro niewiele, a i zawężając się do KT to już w ogóle chyba tylko ja i Joanna, więc raczej nie nastawiam się na to, by ktokolwiek dołączył. Ale opisać to fabularnie byłoby fajnie. I ja bym była pierwszą przeoryszą.
-
Na siedzibę mogę oddać zamek z Złotym Grodzie bo i tak fabularnie będę musiała się przenieść do Srebrnego także wielki kompleks pozostaje do dyspozycji.
Herb znowu skoro ma aż tak bezpośrednio do mojej osoby to można go powiązać z moim herbem, kolorystyka również mam w tym momencie czerwień-złoto-niebiski ewentualnie jeżeli pójdziemy z cesarstwem w purpurę to można pomyśleć tez o tym.
Co do przywilejów to może członkini zakonu stoi najbliżej tronu i to ona bezpośrednio ochrania cesarzową, tak samo towarzyszy jej w pojazdach, zawsze je ten sam posiłek co cesarzowa itd.
-
Fabularnie proponuję, aby celem statutowym była walka o zachowanie czystości Cesarzowej Teutonii, poprzez uwodzenie wszelkich potencjalnych konkurentów do jej ręki, a także stanie na straży wrót do jej komnaty. Zakon będzie oczywiście tak długo istniał, jak długo czystość Cesarzowej zostanie zachowana. Członkinie Zakonu mogą też pierwsze kosztować każdego posiłku Cesarzowej, na wypadek jakby ktoś próbował czegoś podstępem dosypać.
-
Może zamiast założenia nowego zakonu reformować Loże?
-
Loża była w zasadzie związana chyba z kawalerami. A tu mamy kawalerki
-
Zawsze mozemy narracyjnie uznać że loża przeszła przemianę przez to że pierwsza kobieta siedzi na tronie ;d
-
W loży były też kobiety ;d Irmina, na przykład.
-
Zakon przyjmuje nazwę:
Suwerenny Waleczny Zakon Kobiecy Joannitek Jej Cesarskiej Mości Joanny Izabeli
pot. Waleczny Zakon Kobiecy, Zakon Joannitek, Zakon Cesarek, Joannitki, CesarkiW systemie przybiera skróconą nazwę: Waleczny Zakon Joannitek
Jeśli macie jakieś uwagi, to zapraszam do komentowania.
-
@Natalia-Helena-von-Lichtenstein napisał w Waleczny zakon kobiecy:
Zakon Cesarek
To się nie liczy jako poród i na takiego bombelka nie powinni dawać 500 koron, albowiem bombelek jest wyjęty, a nie urodzony.
-
Aż nie wiem jak skomentować te mądre dyrdymały :)) ale zabieg stylistyczny celowy. Bo Cesarki będą znane z tego, że dokonują cesarek, ale nie tylko na kobietach.
-
Dopiero co przeczytałem i postaram się powoli odnosić do punktów:
-Stroje
Czy to ma iść w klimat zakonny(chyba nie), klimat uniformu wojskowego czy luźnej interpretacji tegoż?
To raczej jest słabe, ale chodzi mi o samą prezentację. Powiedzmy, że to bazuje na XVIIIw. mundurze, do tego białe kalesony. Wtedy nawet i "napoleonka" może być. Myślałem, że może coś a'la Gwardia Szwajcarska, ale to znów takie troszkę śmieszne, a nie wiem w co WZK che iść.Opcje poniżej mężczyznom spodobają się bardziej:
Taki klimat bardziej do walki właśnie z mieczami. Nie kojarzy się z "samurajami", ale lekko nawiązuje. I motywy na kubraczkach mogą być związane z cesarzową, a także z pozycją w zakonie.
Wizualnie nawiązuje do pierwszego, ale tak bardziej ze "sznytem" damskim, co chyba wygląda lepiej. I wydaje mi się, że do walki bronią białą dość elastyczny... -
Zdecydowanie wersja numer 2 Idziemy w te klimaty.
-
Ciekawa inicjatywa, na pewno bedę się przyglądał.
-
@Natalia-Helena-von-Lichtenstein to w takim razie wiem już w jakich klimatach ma to się prezentować.
Co do nakrycia głowy to wbew pozorom to zaproponowane idealnie by sie nadawało. Jakaś "forma" zakonu(schowane włosy) jest plus komfort podczas walki.
To pod kimonem, może być również swego rodzaju bajdaną.
Styl walki...
Tarcza dla kobiet? Słabe. Drewniane się źle by prezentowały, a ze stali czy innego metalu były by zbyt ciężkie dla bądź, co bądź niewiast. To nie będą przecież same tzw."Helgi" ani harpagany po 190-200cm.Ja bym poszedł w zwinność. I może dwie wersje broni-jedna standardowa w stylu wschodnim i druga niczym sztylet Dha lub Kukri
-
Myślę, że dwa rodzaje nakryć głowy wchodziłyby w grę. Coś egzotycznego na ceremonie reprezentacyjne i coś praktycznego na co dzień i do walki.
Też wydaje mi się, że fajniejsze będą zwinne bronie, ale ponieważ jestem totalną fanką Kill Billa, chciałabym pójść w kierunku miecza samurajskiego.
-
Czyli katana... To akurat bardzo pasuje. Ja bym jednak wyposażył ochronę osobistą również w sztylet typu Dha... Walka na bardzo krótkim dystansie, w wąskich pomieszczeniach-ot, powód i charakterystyczny cichy zabójca.
-
Herb
Tutaj sprawa do ustalenia raczej z JCM JI... Ja bym poszedł w tylko czerwono-niebieską szachownicę. Prostota musi dominować. W końcu zakon jest tylko wykonawcą postanowień swojej Domine, a to Jej barwyHierarchia
Ciężko to określić, ale skoro Przeorysza ma być tą "pierwszą"(nad nią powinna być opatka, ale brzmi słabo ), a to "do niej należał nadzór – przeorysza kontrolowała życie klasztorne i wypełnianie reguł zakonnych oraz zajmowała się zarządzaniem posiadłościami ziemskimi" według tego co wyczytałem, to reszta sióstr można by dzielić na przyboczne(protektorki), gwardiany, siostry zwykłe...Być może coś w rodzaju starsze i młodsze też by można uwzględnić, przy czym owe "mistrzynie" to tylko protektorki i gwardiany.Kolorystyka
Tu mamy jasność kolory herby JCM JI. Kobalt-Burgund-ZłotoCeremonie
To już dłuższa materiaPróby zakonne przy przystąpieniu do zakonu
Jak najbardziejSiedziba
JCM podała zamek w Złotym Grodzie.Prosiłbym tylko o dookreślenie roli "powiernika sekretów i przybocznego w zakonie"
-
Treść przysięgi
Niniejszym ślubuję wierność i czystość Jej Cesarskiej Mości Joannie Izabeli, jako jedynej godnej moich cnót. Będę strzec jej sekretów, chronić jej życie i dobytek, spełniać wolę i stać na straży jej dobrego imienia. Tak mi dopomóż Cesarstwo Teutońskie.
Śluby składa każdy pełnoprawny członek zakonu w dniu Ceremonii Ślubowania. Przed ceremonią musi przejść pięć tajemniczych prób. Po ich zdaniu ustalany jest termin Ceremonii, na której obecna jest Jej Cesarska Mość Joanna Izabela, Przeorysza, Mistrzyni i wszyscy inni zaproszeni goście. Przeorysza i Mistrzyni przeprowadzają ceremonię, a adeptka składa śluby według treści przysięgi. Po uroczystości wszyscy goście zaproszeni zostają do zamku na biesiadę.
Proszę o uwagi do powyższego
Co do tego, co napisał Powiernik Sekretów Heinz
Herb - zgadzam się całkowicie. Ciekawe, jak się Joanna czuje w roli dominy
Hierarchia - podoba mi się ten koncept. Postaram się go niebawem rozpisać szerzej
Kolorystyka - tak
Siedziba - też ok, chociaż rozważałam też umiejscowienie gdzieś w górach.
Powiernik sekretów i przyboczny to jedyny mężczyzna, który ma prawo i obowiązek zamieszkiwać w Zakonie z ich członkiniami. On nie składa przysięgi, ale zawsze stoi u boku Przeoryszy, by służyć radą i pomocą.
-
Proponuję jeszcze, aby dewizą Zakonu było terra est rotunda, co będzie symbolizować z jednej strony wierność ideałom nauki, a z drugiej strony to, że Zakon swoimi wpływami obejmie cały świat.
-
@natalia-helena-von-lichtenstein nic nie stoi na przeszkodzie bym pełnił rolę powiernika, ale prosiłbym jednak najpierw o rozmowę prywatną skąd w ogóle wzięła się moja kandydatura?
Od dwóch dnji o to proszę.