Waleczny zakon kobiecy
-
Może zamiast założenia nowego zakonu reformować Loże?
-
Loża była w zasadzie związana chyba z kawalerami. A tu mamy kawalerki
-
Zawsze mozemy narracyjnie uznać że loża przeszła przemianę przez to że pierwsza kobieta siedzi na tronie ;d
-
W loży były też kobiety ;d Irmina, na przykład.
-
Zakon przyjmuje nazwę:
Suwerenny Waleczny Zakon Kobiecy Joannitek Jej Cesarskiej Mości Joanny Izabeli
pot. Waleczny Zakon Kobiecy, Zakon Joannitek, Zakon Cesarek, Joannitki, CesarkiW systemie przybiera skróconą nazwę: Waleczny Zakon Joannitek
Jeśli macie jakieś uwagi, to zapraszam do komentowania.
-
@Natalia-Helena-von-Lichtenstein napisał w Waleczny zakon kobiecy:
Zakon Cesarek
To się nie liczy jako poród i na takiego bombelka nie powinni dawać 500 koron, albowiem bombelek jest wyjęty, a nie urodzony.
-
Aż nie wiem jak skomentować te mądre dyrdymały :)) ale zabieg stylistyczny celowy. Bo Cesarki będą znane z tego, że dokonują cesarek, ale nie tylko na kobietach.
-
Dopiero co przeczytałem i postaram się powoli odnosić do punktów:
-Stroje
Czy to ma iść w klimat zakonny(chyba nie), klimat uniformu wojskowego czy luźnej interpretacji tegoż?
To raczej jest słabe, ale chodzi mi o samą prezentację. Powiedzmy, że to bazuje na XVIIIw. mundurze, do tego białe kalesony. Wtedy nawet i "napoleonka" może być. Myślałem, że może coś a'la Gwardia Szwajcarska, ale to znów takie troszkę śmieszne, a nie wiem w co WZK che iść.Opcje poniżej mężczyznom spodobają się bardziej:
Taki klimat bardziej do walki właśnie z mieczami. Nie kojarzy się z "samurajami", ale lekko nawiązuje. I motywy na kubraczkach mogą być związane z cesarzową, a także z pozycją w zakonie.
Wizualnie nawiązuje do pierwszego, ale tak bardziej ze "sznytem" damskim, co chyba wygląda lepiej. I wydaje mi się, że do walki bronią białą dość elastyczny... -
Zdecydowanie wersja numer 2 Idziemy w te klimaty.
-
Ciekawa inicjatywa, na pewno bedę się przyglądał.
-
@Natalia-Helena-von-Lichtenstein to w takim razie wiem już w jakich klimatach ma to się prezentować.
Co do nakrycia głowy to wbew pozorom to zaproponowane idealnie by sie nadawało. Jakaś "forma" zakonu(schowane włosy) jest plus komfort podczas walki.
To pod kimonem, może być również swego rodzaju bajdaną.
Styl walki...
Tarcza dla kobiet? Słabe. Drewniane się źle by prezentowały, a ze stali czy innego metalu były by zbyt ciężkie dla bądź, co bądź niewiast. To nie będą przecież same tzw."Helgi" ani harpagany po 190-200cm.Ja bym poszedł w zwinność. I może dwie wersje broni-jedna standardowa w stylu wschodnim i druga niczym sztylet Dha lub Kukri
-
Myślę, że dwa rodzaje nakryć głowy wchodziłyby w grę. Coś egzotycznego na ceremonie reprezentacyjne i coś praktycznego na co dzień i do walki.
Też wydaje mi się, że fajniejsze będą zwinne bronie, ale ponieważ jestem totalną fanką Kill Billa, chciałabym pójść w kierunku miecza samurajskiego.
-
Czyli katana... To akurat bardzo pasuje. Ja bym jednak wyposażył ochronę osobistą również w sztylet typu Dha... Walka na bardzo krótkim dystansie, w wąskich pomieszczeniach-ot, powód i charakterystyczny cichy zabójca.
-
Herb
Tutaj sprawa do ustalenia raczej z JCM JI... Ja bym poszedł w tylko czerwono-niebieską szachownicę. Prostota musi dominować. W końcu zakon jest tylko wykonawcą postanowień swojej Domine, a to Jej barwyHierarchia
Ciężko to określić, ale skoro Przeorysza ma być tą "pierwszą"(nad nią powinna być opatka, ale brzmi słabo ), a to "do niej należał nadzór – przeorysza kontrolowała życie klasztorne i wypełnianie reguł zakonnych oraz zajmowała się zarządzaniem posiadłościami ziemskimi" według tego co wyczytałem, to reszta sióstr można by dzielić na przyboczne(protektorki), gwardiany, siostry zwykłe...Być może coś w rodzaju starsze i młodsze też by można uwzględnić, przy czym owe "mistrzynie" to tylko protektorki i gwardiany.Kolorystyka
Tu mamy jasność kolory herby JCM JI. Kobalt-Burgund-ZłotoCeremonie
To już dłuższa materiaPróby zakonne przy przystąpieniu do zakonu
Jak najbardziejSiedziba
JCM podała zamek w Złotym Grodzie.Prosiłbym tylko o dookreślenie roli "powiernika sekretów i przybocznego w zakonie"
-
Treść przysięgi
Niniejszym ślubuję wierność i czystość Jej Cesarskiej Mości Joannie Izabeli, jako jedynej godnej moich cnót. Będę strzec jej sekretów, chronić jej życie i dobytek, spełniać wolę i stać na straży jej dobrego imienia. Tak mi dopomóż Cesarstwo Teutońskie.
Śluby składa każdy pełnoprawny członek zakonu w dniu Ceremonii Ślubowania. Przed ceremonią musi przejść pięć tajemniczych prób. Po ich zdaniu ustalany jest termin Ceremonii, na której obecna jest Jej Cesarska Mość Joanna Izabela, Przeorysza, Mistrzyni i wszyscy inni zaproszeni goście. Przeorysza i Mistrzyni przeprowadzają ceremonię, a adeptka składa śluby według treści przysięgi. Po uroczystości wszyscy goście zaproszeni zostają do zamku na biesiadę.
Proszę o uwagi do powyższego
Co do tego, co napisał Powiernik Sekretów Heinz
Herb - zgadzam się całkowicie. Ciekawe, jak się Joanna czuje w roli dominy
Hierarchia - podoba mi się ten koncept. Postaram się go niebawem rozpisać szerzej
Kolorystyka - tak
Siedziba - też ok, chociaż rozważałam też umiejscowienie gdzieś w górach.
Powiernik sekretów i przyboczny to jedyny mężczyzna, który ma prawo i obowiązek zamieszkiwać w Zakonie z ich członkiniami. On nie składa przysięgi, ale zawsze stoi u boku Przeoryszy, by służyć radą i pomocą.
-
Proponuję jeszcze, aby dewizą Zakonu było terra est rotunda, co będzie symbolizować z jednej strony wierność ideałom nauki, a z drugiej strony to, że Zakon swoimi wpływami obejmie cały świat.
-
@natalia-helena-von-lichtenstein nic nie stoi na przeszkodzie bym pełnił rolę powiernika, ale prosiłbym jednak najpierw o rozmowę prywatną skąd w ogóle wzięła się moja kandydatura?
Od dwóch dnji o to proszę. -
@heinz-werner-grüner to jeden z moich sekretów :x
-
@natalia-helena-von-lichtenstein nie wnikam zatem w szczegóły tylko uniżenie służę Cesarkom...
-
@heinz-werner-grüner Robisz to doskonale ;D hehe